Mirosław Kraszewski Mirosław Kraszewski
92
BLOG

Oddaj dziecko, bo chce je wziąć Jugendamt

Mirosław Kraszewski Mirosław Kraszewski Polityka Obserwuj notkę 7

Tajemnicza ręka Salonu24 usunęła bez słowa ostrzeżenia lub wyjaśnienia moja notkę o Jugendamcie, konkretnie skopiowany artykuł pani Marty Ziarnik "Oddaj dziecko, bo chce je wziąć Austriak" który opublikował Nasz Dziennik, 2010-02-09. Usunięto również ciekawe komentarze blogerów S24. Szkoda.

Gdybym wiedział, zachowałbym komentarze i wkleił do drugiej wersji tej publikacji. Zadziwia mnie brak pietyzmu w stosunku do moich komentujących gości. Tenże artykuł, do czego gorąco zachęcam, można jednak nadal przeczytać tutaj:

http://www.radiomaryja.pl/artykuly.php?id=103079

Tematyka post-hitlerowskich Jugendamtow, istniejących w Niemczech, Austrii i niektórych kantonach Szwajcarii, tam gdzie schronienie znaleźli Hitlerowcy, mówi się juz coraz bardziej otwarcie nie z powodu ich działalności dla dobra dziecka, tylko z powodu specyficznie rozumianego niemieckiego dobra dziecka, czyli dyskryminacji polegającej na germanizacji. Jugendamt=niemieckie dobro dziecka=germanizacja.

Przedstawiona tam sytuacja rabunku dziecka przez Jugendamt bez wyroku sadu rodzinnego, jest znana również nie od dzisiaj. Niemieckie, hitlerowskie Jugendamty porwały z Polski ponad 160 tysięcy dzieci i zgermanizowały je po wojnie. Metody handlu dziećmi, represji zostały dokładnie opisane w książce "Z kart historii Janczarow XX wieku" ISBN  83-91 4292-0-2
 

Przenikliwy.Pisze o mało znanej patologii. Od stanu wojennego jestem głownie w Niemczech gdzie reaktywuje się od roku 2000 politycznie sterowana kulturę i Eksport NEOkultury Wiodącej Kultury Niemiec -"DEUTSCHE LEITKULTUR"- Zakazy języka polskiego polskim dzieciom i rodzicom w Niemczech są jednymi z objawów realizacji tej Niemieckiej Polityki NEOkultury polecam dokumentalny film polski pod tytułem POLNISCH VERBOTEN oraz reportaże Uwaga i Interwencja które są przelinkowane poniżej Inne dokumenty o działalności organizacji JUGENDAMT są dostępne w Google video oraz Youtube pod hasłem JUGENDAMT. Moj syn Filip oduczany jest języka polskiego w Gütersloh, siedzibie koncernu Bertelsmann i to za wiedza fundacji Bertelsmanna,krzewiącej niemiecka kulturę na całym świecie. Zakazy języka Polskiego są wydane przez dwa niemieckie sady i Jugendamt oraz Kinderschutzbund. Bartoszewski:"Dlatego też postanowiłem nazwać rzeczy po imieniu i - jak ujął to jeden z przedwojennych satyryków - "przestać uważać bydło za niebydło"." Kopiowanie i redystrybucja tekstów bez zgody autora są dozwolone wyłącznie do celów niekomercyjnych i za podaniem pierwotnego źródła. Lista zablokowanych komentatorow roszpunka, Oda, Cichutki, Voit, borisx, Amstern, Moomintroll, Zachcio, Enrico Palazzo, Franz Maurer

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka